Pod Budą
Bardzo smutna piosenka retro
Andrzej Sikorowski
Lato było jakieś szare
i słowikom brakło tchu
smutnych wierszy parę
ktoś napisał znów
Smutnych wierszy nigdy dosyć
i zranionych ciężko serc
nieprzespanych nocy
które trawi lęk
Kap kap płyną łzy
w łez kałużach ja i ty
wypłakane oczy
i przekwitłe bzy
Płacze z nami deszcz
i fontanna szlocha też
trochę zadziwiona
skąd ma tyle łez
Nad dachami muza leci
muza czyli weny znak
czemuż wam poeci
miodu w sercach brak
Muza ma sukienkę krótką
Muza skrzydła ma u rąk
lecz wam ciągle smutno
a mnie boli ząb
Bardzo smutna piosenka retro
Andrzej Sikorowski
Lato było jakieś szare
i słowikom brakło tchu
smutnych wierszy parę
ktoś napisał znów
Smutnych wierszy nigdy dosyć
i zranionych ciężko serc
nieprzespanych nocy
które trawi lęk
Kap kap płyną łzy
w łez kałużach ja i ty
wypłakane oczy
i przekwitłe bzy
Płacze z nami deszcz
i fontanna szlocha też
trochę zadziwiona
skąd ma tyle łez
Nad dachami muza leci
muza czyli weny znak
czemuż wam poeci
miodu w sercach brak
Muza ma sukienkę krótką
Muza skrzydła ma u rąk
lecz wam ciągle smutno
a mnie boli ząb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz