Kiedy zaczynasz mówić tato - Kazimierz Wiszniowski
Skaldowie
Kiedy zaczynasz mówić tato
Kazimierz Wiszniowski
Kiedy zaczynasz mówić "tata"
Jedna się gwiazdka świeci w niebie
Księżyc na drzewo radość sypie
By chciała stamtąd przyjść do ciebie
Wszystko dokoła pociemniało
Zostajesz tylko ty i tata
On trzyma ciebie na kolanach
I szepcze w ucho dziwy świata
O tym, jak była gdzieś królewna
Co się nie dała zjeść smokowi
O tym, jak dzielnie jej broniłeś
Tak tylko tato tobie powie
Kiedy już umiesz mówić "tata"
Dalej się gwiazdka świeci w niebie
I księżyc znowu szuka drzewa
Gdzie zgubił radość, tę dla ciebie…
Tato, tato. tato, tato...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz