Irena Santor
Znowu się na coś zanosi
Bronisław Brok
Znowu się na coś zanosi
I na cóż to znów, na cóż to znów..
Znów coś do serca się wprosi
Uderzy do głów…
I wtedy znów te niepokoje
Te noce złych snów, żale bez słów
Serca znów jak nieswoje
A znowu się na coś zanosi
Więc na cóż to znów, bo na coś się znów
Bo na coś zanosi się znów
Już myślało się: nie, nie, nie – nigdy już
Na nic się zdadzą powroty
Przysięgało się: nie, nie, nie – no i cóż
Jacy słabiśmy wobec tęsknoty
A znowu się na coś zanosi…
A znowu się na coś zanosi
Niedobrze, że znów i dobrze, że znów
Ze na coś zanosi się znów
Ach, jak to dobrze, że znów...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz