Wiersze - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Christian Schloe
Krystyna Janda
Chodziło, szukało


Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Oknem wyglądało

Oknem wyglądało,
stawało przed bramą,
wracało -
zawsze samo...
Szło przed siebie
w wiosenną rozwichrzoną słotę,
trącane parasolami czarnymi -
a szło po to, co jest bladozielone i złote,
co pachnie jak goździk chiński i olbrzymi,
i co się każdemu należy.
Chodziło, szukało,
na jarmarki się pchało, na targi
patrzało z wieży,
wracało -
Nagle znalazło w tłumie twe wargi,
przywarło,
upadło, znieruchomiało, zamarło.

Modlitwa

O pocałunku, któryś jest w niebie
razem z duszami bzu i jaśminu!
Krwi i bezsennych łąk gwiezdnych synu!
O pocałunku, któryś jest w niebie!

O treści wszystkich myśli i czynów!
O upragniony mej duszy chlebie!
Tęsknoto wichrów! Bajko jaśminów!
O pocałunku, któryś jest w niebie!

Me smutne usta zwiędną w czas krótki,
a gdy z nich barwa oddana glebie
w amarantowe przejdzie stokrótki -
wówczas mi zagrasz twą pieśń skrzypcową,
zamkniesz mnie w obce wieczności słowo,
o pocałunku, któryś jest w niebie!

1 komentarz:

  1. Anonimowy12/23/2022

    Kapitalna strona, polecam bardzo https://cbradio.waw.pl/ bloga z artykułami o różnej tematyce.

    OdpowiedzUsuń