Elżbieta Adamiak
Milcząca nadzieja
Waldemar Chyliński
Idziesz przez ludzkich tysiąc rąk
Wciąż nie stworzona
Idziesz, przychodzisz nie wiem skąd
Cóż chcesz dokonać
Co chcesz mi oddać, a co wziąć
Czego dokonać
A z tobą noce, z tobą dni
Nadziejo tlisz się jeszcze
Jakby przez płomień, jak przez dym
Drwisz ze mnie moim wierszem
Śniąca się smutnym białym snem
Siadasz obok przy stole
Milczeniem swoim budzisz mnie
Wielbiąc moją bezwolę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz