W starym domu ciotki Emilii - Bogdan Olewicz


Andrzej i Eliza
W starym domu ciotki Emilii

Bogdan Olewicz

W starym domu ciotki Emilii złe mieszka
I czekanie się snuje po kątach
A w knajpie na rogu mówią
Że nocą dziwny obcy do domu zagląda

W starym domu ciotki Emilii jest półmrok
I podłoga skrzypiąca w salonie
Na stole przy ogniu kula z kryształu
Czasem ciotka przemówi coś do niej

W starym domu ciotki Emilii jest kredens
A w nim wiersze o Bogu i śmierci
Tuż obok w kopercie brudnej testament
Który żąda spalenia tych wierszy

W starym domu ciotki Emilii na strychu
Śpiących ptaków wypchanych tkwi zastęp
I miotła rozparta czeka, na której
Ciotka nocą szybuje nad miastem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz