Spalona ziemia - Wojciech Młynarski


Krystyna Konarska
Spalona ziemia

Wojciech Młynarski


Przez wiatr, przez ptaków zwariowany krzyk szłam tu
Był skwar, gorący asfalt lepił się do stóp
I każdy cień na krańcach drogi, i każdy znak to byłeś ty

Szukałam, ale nie został żaden cień czy znak
Milczała czerwona ziemia, którą spalił wiatr
A ty, ty przecież byłeś blisko
Czułam, że musisz tu być gdzieś blisko

Słuchaj, nie mam już sił
Do ciebie tak brnąć przez ten piach
Na wargach mam czerwony pył
Dokoła czai się strach

Był zmrok, pociemniał asfalt, ptaków krzyk ścichł już
A ja wierzyłam, że odnajdę ślad twych stóp
Że na tej oszalałej ziemi spotkam cię…

(Opole 1964)

3 komentarze:

  1. Niebanalny tekst p.Młynarskiego i co najważniejsze piękna Krystyna Konarska jako kochająca kobieta. Głos, oczy, każdy gest - naprawdę można się zakochać. Jarek Antosiewicz, Warszawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ten ZESPÓŁ!!!!

      Usuń
    2. Jakie to miłe Pani Haniu od razu otrzymać odpowiedź.Oczywiście: zespół,jak wszystko tam i wtedy fantastyczny. Chodzi mi to po głowie i nie daje spokoju od kilku dni. Miałem wtedy 7 lat i pierwszy raz chciałbym być starszy. Mógłbym to widzieć i słyszeć nie tylko na filmie. Serdecznie pozdrawiam - Jarek Antosiewicz.

      Usuń