Irena Santor - Żółta róża
Bogdan Olewicz
Połóż rękę lekko na mym ramieniu
I jak żółta róża w powietrzu płyń
I w milczeniu proś niebo, by taniec ten trwał
Aż orkiestrze zabraknie sił
Już po drugim takcie świat wprost oniemiał
Jakby mu archanioł wyłączył prąd
Nie zmieniajmy niczego, niech gapią się tak
Aż wyjdziemy o świcie stąd
Ty nie mów nic, prosto w oczy mi patrz
Nad nami lśni gwiezdny pył
Chwila jak ta zdarza się tylko raz
Raz na tysiące lat
Zapamiętaj wszystko, co się wydarzy
Każde drobne słowo i każdy gest
Gdy odważysz się kiedyś przywołać tę noc
Niech to wszystko powtórzy się
Ty nie mów nic, prosto w oczy mi patrz
Nad nami lśni gwiezdny pył
Chwila jak ta zdarza się tylko raz
Raz na tysiące lat
Połóż rękę lekko na mym ramieniu
I jak żółta róża w powietrzu płyń
I w milczeniu proś niebo, by taniec ten trwał
Aż orkiestrze zabraknie sił
Bo marzenia się kończą, jak kończy się walc
Gdy orkiestra opada z sił
Piękne Słowa, Piękna Muzyka, Piękne wykonanie.
OdpowiedzUsuń