Chór Czejanda
Miłość wschodzi jak słońce
Kazimierz Winkler
Zdawałoby się, że oczy, cóż, jak oczy
Zielone albo siwawe tak jak zmierzch
A przecież właśnie w nich i tylko w nich migocze
Iskierka, która tak bliska sercu jest
Zdawałoby się, że włosy, cóż, jak włosy
A przecież kiedy od Wisły dmuchnie wiatr
To tak falują i tak złocą się jak kłosy
W rosnącym świetle zbudzonego dnia
Bo miłość wschodzi jak słońce
Ogarnia ciepłem, zapala w oczach blask
Odtąd nie zegar, lecz serca dwa bijące
Odmierzać będą wspólny czas
I jesień wtedy weselsza
Każdy człowiek to najbliższy przyjaciel
Każde słowo, dźwięk każdy melodią zagra wiersza
Usłyszycie, gdy się sami zakochacie
Zdawałoby się, że człowiek tak jak każdy
A przecież właśnie z nim łączyć chcesz swój los
Pracować razem i spoglądać razem w gwiazdy
A o miłości swej mówić w oczy wprost
Zdawałoby się, że wszystko kiedyś było
I tyle uczuć potężnych zna już świat
A jednak trafisz i ty także na swą miłość
Na swojej Julii czy Romea ślad
Bo miłość wschodzi jak słońce...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz