Smutna piosenka na dobranoc
(Kołysanka żydowska)
Jerzy Andrzej Masłowski
Na ziemię już opada mrok
I mija znów kolejny dzień
Za chwilę księżyc, jak co noc
Z gwiazdami będzie bawił się...
Gdy patrzę w senne oczka twe
Chcę w nich odnaleźć życia sens
Chcę w nich odnaleźć szczęście swe
I chcę zapomnieć gorycz klęsk...
Ty jeszcze nie wiesz o tym, że
Niełatwo tak przez życie przejść
Na świecie jest tak dużo łez
Ile na niebie gwiazdek jest...
Ja jednak bardzo wierzę w to
Że gdy dorośniesz, to twój świat
Nie będzie wiedział, co to łzy
I będzie miał rodzynków smak...
Tymczasem senne oczka zmruż
Niech ci się przyśni lepszy świat
Niech ci się wyśnią dobre dni
Dni, które nie zaznają łez...
(Kołysanka żydowska)
Jerzy Andrzej Masłowski
Na ziemię już opada mrok
I mija znów kolejny dzień
Za chwilę księżyc, jak co noc
Z gwiazdami będzie bawił się...
Gdy patrzę w senne oczka twe
Chcę w nich odnaleźć życia sens
Chcę w nich odnaleźć szczęście swe
I chcę zapomnieć gorycz klęsk...
Ty jeszcze nie wiesz o tym, że
Niełatwo tak przez życie przejść
Na świecie jest tak dużo łez
Ile na niebie gwiazdek jest...
Ja jednak bardzo wierzę w to
Że gdy dorośniesz, to twój świat
Nie będzie wiedział, co to łzy
I będzie miał rodzynków smak...
Tymczasem senne oczka zmruż
Niech ci się przyśni lepszy świat
Niech ci się wyśnią dobre dni
Dni, które nie zaznają łez...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz