Czego się nie tańczy - Andrzej Brzeski
Czego się nie tańczy
Andrzej Brzeski 👉👉👉
Kiedy znów wodzirej zdarty
Wśród spoconych par
Szczerząc białe swe implanty
Zapowiada bal
Przesycony karnawałem
Myślę jak się zestarzałem
Oszczekując przedostatni głos
Marzę by zagrali wreszcie coś
Czego się tańczy, a posłuchać lubi
Czego braknie w karcie radia i tancbudy
Przy czym Humphrey Bogart 👉👉👉
W „Casablanki” czas
Mówił wciąż do Sama
Zagraj, zagraj jeszcze raz
Czego się nie tańczy, czego się nie wyje
Czego nie rozbiją kije samobije
Przy czym Humphrey Bogart
Whisky pijał dwie
Czego się nie tańczy, ale słucha się
Ledwie zaczął się karnawał
Każdy tańczyć chce
Lecz gdy wszyscy suną w prawo
W głowie kręci się
Gdy mnie tanga uczył tata
W obie strony się obracał
Więc kieliszka prześwietlając dno
Marzę by zagrali wreszcie to
Czego się tańczy…
Już wodzirej na swe wyro
Wykończony padł
Krzesła odwrócone tyłem
Zdobią stołów blat
Jeden przybrudzony cekin
Do policzka się przylepił
Gdy disc jockey znikł z wianuszkiem dam
Na mikserskim stole zagram sam
Czego się nie tańczy...
Czego się nie tańczy jak „Czerwone maki”
Czego skin nie warczy, nie rapuje raper
Przy czym Humphrey Bogart 👉👉👉
W „Casablance” pił
Czego się nie tańczy, ale co ma styl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz