Uspokój serce - Janusz Kondratowicz


Gayga - Uspokój serce

Janusz Kondratowicz


Moje ciało jest jak ogień
Jak ogień, jak ogień, jak ogień
I aksamit
Płonie skóra, płoną dłonie
Gdy sobą oddychamy

Nic już nie masz do stracenia
Musisz kochać, aby żyć
Nawet nie myśl, że cię nie ma
Że nie zdarzy się już nic

Nic nie czuję i odpływam
W miraże, miraże, miraże
Coraz dalsze
Tak jak światło, niecierpliwa
I twoja już na zawsze

Nic już nie masz do stracenia...

Uspokój serce
Nie byłaś nigdy tak blisko nieba

Nic już nie masz do stracenia...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz