Krystyna Prońko
Małe tęsknoty
Andrzej Mogielnicki
Jak dzwon, który zaledwie tylko tknąć
A już śpiewa
Jak zabłąkanych ptaków głos
Jak liść, przez chwilę piękny
Nim go wiatr strąci z drzewa
Tak w nas głęboko skryte śpią
Małe tęsknoty, krótkie tęsknoty
Znaczące prawie tyle co nic
Nagłe i szybkie serca łopoty
Kto by nie znał ich
Nie wiadomo skąd
Zjawiają się zakatarzone
Wyproszą łzę i żalu łut
Posiedzą, podumają
I jak gość nieproszony
Nim się rozwidni, znikną już
Małe tęsknoty...
Małe tęsknoty, ciche marzenia
Zwiewne jak obłok, kruche jak dym
Nieodgadnione w nas duszy westchnienia
Kto by tam nie znał ich
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz