Zbigniew Kaszkur, Zbigniew Zapert
Nad Czarną Hańczą znów zaświeci słońce
Zaszumią liście w zieleni białych brzóz
Nad Czarną Hańczą na drewnianym moście
Jak w tamto lato spotkam ciebie znów
Nad Czarną Hańczą znajdą serca bliskie
Tę samą miłość, niepokój taki sam
Pójdziemy razem leśnym wrzosowiskiem
Noc żabim głosem wyjaśni wszystko nam
Znowu zanucą fala za falą
Że my wciąż siebie mamy za mało
Odpowie falom szumiący las
Że dla nas lato za krótko trwa
Nad Czarną Hańczą na drewnianym moście
W zimowej bieli dziś hula tylko wiatr
Nad Czarną Hańczą znów zaświeci słońce
I błękit nieba pod stopy rzuci nam
Chodzę, szukam naszej ścieżki
Ale śnieg przysypał ją
Szukam oczu twych niebieskich
Ale gwiazdy tylko lśnią
Czarna Hańcza śpi pod lodem
Lecz wspomnienia nie chcą spać
One ciebie tu przywiodą
Pod lipcowy nieba dach
Obrazy: Zbigniew Kopania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz