W chłodu czas, w chłodu czas
Z ledwie zagrzanych miejsc
Obce miasta wołają gdzieś nas
Jakby Mińsk, jakby Brześć
W chłodu czas, w chłodu czas
Coś w tym jest, coś w tym jest
Że nam topól nie żal
Trudnych dróg chcemy, męski mieć gest
Pusta nęci nas dal
Coś w tym jest, coś w tym jest
W domu chłód czterech ścian
Tylko serce się rwie
Do przyjaciół, do spotkań, do zmian
Z sobą ciągle nam źle
Z nimi życie nad stan
A gdy szczęścia brak nam
Wtedy do starych gniazd
Powracamy na zew wciąż ten sam
Gdzie nam bliżej do gwiazd
Może tu, może tam
Śpiewa: Marian Opania
Я родом из детства – 1966
👉TUTAJ w przekładzie Ziemowita Fedeckiego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz