Белый теплоход
Я засмотрелся на тебя,
Ты шла по палубе в молчании,
И тихо белый теплоход
От шумной пристани отчалил,
И закружил меня он вдруг,
Меня он закачал,
А за кормою уплывал
Веселый морвокзал.
Ах, белый теплоход, гудка тревожный бас,
Крик чаек за кормой, сиянье синих глаз,
Ах, белый теплоход, бегущая вода,
Уносишь ты меня, скажи, куда?
А теплоход по морю плыл,
Бежали волны за кормой,
И ветер ласковый морской,
Развеселясь, играл с тобой.
И засмотревшись на тебя,
Не зная, почему,
Я в этот раз, как никогда,
Завидовал ему.
Biały statek
Wiktor Maksymkin
Gdy po pokładzie milcząc szłaś,
Wyszedłem tobie na spotkanie,
A wtedy właśnie statek nasz
Odbijał cicho od przystani.
Trzymając małe dłonie twe,
Patrzyłem w morską toń,
Powoli znikał w dali brzeg
Za srebrnoszarą mgłą.
Płyń, biały statku, płyń,
W nieznane unos nas,
Krzyk mew za rufą brzmi,
Twe oczy sieją blask.
Płyń, biały statku, płyń
Gdzieś do szczęśliwych wysp,
Będziemy, miła, śnić
Na jawie sny.
Przed nami był szeroki świat,
Spienione fale statek niosły,
A południowy ciepły wiatr
Łagodnie pieścił twoje włosy.
W poświacie nocy, w blasku gwiazd
Patrzyłem w oczy twe
I wyszeptałem pierwszy raz
Jak bardzo kocham cię.
Я засмотрелся на тебя,
Ты шла по палубе в молчании,
И тихо белый теплоход
От шумной пристани отчалил,
И закружил меня он вдруг,
Меня он закачал,
А за кормою уплывал
Веселый морвокзал.
Ах, белый теплоход, гудка тревожный бас,
Крик чаек за кормой, сиянье синих глаз,
Ах, белый теплоход, бегущая вода,
Уносишь ты меня, скажи, куда?
А теплоход по морю плыл,
Бежали волны за кормой,
И ветер ласковый морской,
Развеселясь, играл с тобой.
И засмотревшись на тебя,
Не зная, почему,
Я в этот раз, как никогда,
Завидовал ему.
Biały statek
Wiktor Maksymkin
Gdy po pokładzie milcząc szłaś,
Wyszedłem tobie na spotkanie,
A wtedy właśnie statek nasz
Odbijał cicho od przystani.
Trzymając małe dłonie twe,
Patrzyłem w morską toń,
Powoli znikał w dali brzeg
Za srebrnoszarą mgłą.
Płyń, biały statku, płyń,
W nieznane unos nas,
Krzyk mew za rufą brzmi,
Twe oczy sieją blask.
Płyń, biały statku, płyń
Gdzieś do szczęśliwych wysp,
Będziemy, miła, śnić
Na jawie sny.
Przed nami był szeroki świat,
Spienione fale statek niosły,
A południowy ciepły wiatr
Łagodnie pieścił twoje włosy.
W poświacie nocy, w blasku gwiazd
Patrzyłem w oczy twe
I wyszeptałem pierwszy raz
Jak bardzo kocham cię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz