Pod stygnącym słońcem - Jerzy A. Masłowski

Emma Silk

Olga Bończyk
Pod stygnącym słońcem

Jerzy Andrzej Masłowski

Zimno, za oknem już dnieje
A my patrzymy przez siebie
Niezwykłe stało się zwykłe
Za późno dziś na modlitwę

Pod stygnącym słońcem siedzimy znużeni
Sobie przeznaczeni i nieprzeznaczeni
Pod stygnącym słońcem widzimy już teraz
Jak nieubłaganie świat cały umiera

Skazani za miłość i za to co było
Dziś wyrok okrutny nas dopadł
Bez szans na amnestię
Pytamy raz jeszcze
Czy warto nam było tak kochać

Za tamto szaleństwo
Za tamtą namiętność
Milczymy w rozpaczy i gniewie
Skazani za miłość
Na zbyt straszny wyrok
Skazani, skazani na siebie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz