Kronika podróży... - Janusz Kondratowicz
Krzysztof Klenczon
Kronika podróży
czyli ciuchcią w nieznane
Janusz Kondratowicz
Najpiękniejsze są takie podróże
Które pamięć na zawsze zachowa
Gdy dziewczyna jest piękna nad podziw
A kolejka wąskotorowa
Pociąg ruszył, lecz w wagonie nikt już nie jest obcy
Jeśli nie wiesz, czy dojedziesz, spytaj zawiadowcy
Ale nie martw się już dłużej, usiądź naprzeciwko
Zawiadowca ci odpowie, gdy wypije piwko...
Bucha, bucha dym z komina, płoną złote iskry
Jeśli nie wiesz, czy dojedziesz - spytaj maszynisty
Ale nie martw się już dłużej, usiądź naprzeciwko
Zawiadowca ci odpowie, gdy wypije piwko...
Za godzinę dzień i noc się w szary wieczór splotą
Jeśli nie wiesz dokąd jedziesz, mnie zapytaj o to
Ale nie martw się już dłużej, usiądź naprzeciwko
I poczekaj, bo ja także skoczyć chcę na piwko...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz