Lecz głupiego życia żal - Andrzej Sobczak
Wojciech Skowroński
Lecz głupiego życia żal
Andrzej Sobczak
Tu głowy do pozłoty
Salonowe lwy
Perfumy firmy Coty
Sztuczne perły, sztuczne łzy
Przy barze sączy whisky
Dolarowy gość
Dziewczynki liczą zyski
Śmieją się na cały głos
Jak się bawisz?
Jak się bawisz?
Świata nie naprawisz
Nie jest tego wart
Z głośnika hity płyną
Na parkiecie tłok
A facet za kurtyną
Czujnie śledzi każdy krok
I dalej tak do rana
Póki starczy sił
Oj, danaż moja dana
Żeby się nie urwał film
Jak się bawisz?
Jak się bawisz?
Świata nie naprawisz
Nie jest tego wart
A kiedy zdarta płyta
Nagle zwalnia bieg
Żal za gardło chwyta
Pusto w głowie, pusto w szkle
Noc się w dzień zamienia
Kończy się nasz bal
Licho pal marzenia
Lecz głupiego życia żal
Jak się bawisz?
Jak się bawisz?
Świata nie naprawisz
Nie jest tego wart
Jak się bawisz?
Jak się bawisz?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz