Równy był gość - Zbigniew Stawecki


Wojciech Skowroński
Równy był gość

Zbigniew Stawecki


Równy był gość z tego Pawła
Tak, to był równy gość
Zgubiła go miłość nagła
Czy mógł przypuszczać ktoś

Był taki dzień, nic wielkiego
Deszcz i w ogóle mgła
Stał sobie tu, a na niego
Stąd ta dziewczyna szła

On dojrzał ją - rude włosy
Wdzięk i w ogóle szyk
A serce, hej, wniebogłosy
Że ona, więcej nikt

Wołałem: No, stary, wróć
Jakże tak, ojej
Co cię ruszyło, co?
Wypij piwo, właśnie stoi tu
On wtedy na to, że to miłość
I pobiegł ile tchu

Hej, hej, hej...
Śpiewamy...

Ktoś mówił nam, że się żeni
Tak, to okropne tak
Chciał tego sam czy go zmienił
Ten raczej błahy fakt
Nie pije dziś piwa z nami
Bo miłość trzyma go

Hej, hej, hej, hej...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz