Teresa Lipowska
O tobie myśleć nie przestanę
Andrzej Włast
Gdy odszedłeś bez wahania
I bez słowa pożegnania
Znów się uśmiechnął do mnie świat
I łudziłam się przez chwilę
Będzie dobrze, będzie mile
Gdy odszedł apasz mój i kat
Nikt mi ginąć nie da marnie
Iść nie każe pod latarnię
Przyjdą inni, nowi, obcy
Roześmiani przyjdą chłopcy
Na plecy nie spadnie bat
Lecz o tobie myśleć nie przestanę
Gdy nadejdą nocy złe godziny
We śnie ujrzę oczy twe kochane
I przebaczę błędy twe i winy
Choć będzie mi jak w niebie
Choć przyjdą lepsi od ciebie
Lecz o tobie myśleć nie przestanę
Tyś był mój najgorszy, lecz jedyny
Na mej piersi blizna sina
Co dzień ciebie przypomina
Twe straszne pięści i twój nóż
Kędy zwrócę błędne oczy
Wzrok policji za mną kroczy
Pomny dni zbrodni twych i burz
Czarna Rita szydzi ze mnie
Żeś mnie rzucił tak nikczemnie
Wszyscy w głos się ze mnie śmieją
Że ja łudzę się nadzieją
A ty nie wrócisz nigdy już
Obrazy: Maria Amaral
O tobie myśleć nie przestanę
Andrzej Włast
Gdy odszedłeś bez wahania
I bez słowa pożegnania
Znów się uśmiechnął do mnie świat
I łudziłam się przez chwilę
Będzie dobrze, będzie mile
Gdy odszedł apasz mój i kat
Nikt mi ginąć nie da marnie
Iść nie każe pod latarnię
Przyjdą inni, nowi, obcy
Roześmiani przyjdą chłopcy
Na plecy nie spadnie bat
Lecz o tobie myśleć nie przestanę
Gdy nadejdą nocy złe godziny
We śnie ujrzę oczy twe kochane
I przebaczę błędy twe i winy
Choć będzie mi jak w niebie
Choć przyjdą lepsi od ciebie
Lecz o tobie myśleć nie przestanę
Tyś był mój najgorszy, lecz jedyny
Na mej piersi blizna sina
Co dzień ciebie przypomina
Twe straszne pięści i twój nóż
Kędy zwrócę błędne oczy
Wzrok policji za mną kroczy
Pomny dni zbrodni twych i burz
Czarna Rita szydzi ze mnie
Żeś mnie rzucił tak nikczemnie
Wszyscy w głos się ze mnie śmieją
Że ja łudzę się nadzieją
A ty nie wrócisz nigdy już
Obrazy: Maria Amaral
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz