Augustyna - Andrzej Tylczyński


Maciej Kossowski
Augustyna


Andrzej Tylczyński

Augustyno, Augustyno, czego jeszcze chcesz
Wzięłaś serce, wzięłaś myśli SHL-kę też
Augustyno, Augustyno czy ci jeszcze źle
Augustyno to nie miłość, to aneksja jest

Augustyno, Augustyno, ty nie walczysz, pech
Jeśli kroków swych nie wstrzymasz
To zdobędziesz mnie
Jeszcze czas na to słowo, które złączy nas
A teraz przytul jeszcze raz

Augustyno, Augustyno, klucz zabrałaś mi
Odjechałaś SHL-ką zostawiłaś list
Augustyno, Augustyno, nie odzywasz się
Augustyno, to nie miłość, to szarada jest

Augustyno, Augustyno, po co kocham cię
Tak mi dotąd dobrze było, pokonałaś mnie
A więc tak, masz to słowo, które złączy nas
Lecz otwórz i pocałuj raz...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz