Waldemar Kocoń
Uczę się ciebie
Zbigniew Stawecki
Tylko wieczór był za oknami
Tylko ja i ty - bardzo sami
Nasze usta zamyślone
Nasze dłonie zawstydzone
Poza nami nic, co przed nami
Uczę się ciebie - na oślep, bezładnie, bezwiednie
Uczę się ciebie - na święta i na dni powszednie
Poznaję i nie wiem, co jest słabością, co siłą
Uczę się ciebie - na wiarę, nadzieję i miłość
Uczę się ciebie - ustami, rękami, ciemnością
Słońcem na niebie i mroku niebieską pewnością
Słowem w potrzebie, co nigdy sensu nie zatrze
Uczę się ciebie, uczę się ciebie
Na wczoraj i na dzisiaj, na zawsze
No stało się, co się stało
Dobrze albo źle - wciąż za mało
Trzeba mroku, trzeba słońca
By nauczyć się do końca
Tego, co się w nas dokonało
Uczę się ciebie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz