Dotyk - Jacek Cygan
Edyta Górniak - Dotyk
Jacek Cygan
Czuję cię tak mocno
Przez dal, mury wielkich miast
Co noc otulam się tobą
Chodź, no chodź, ukryj mnie
Może zbyt naiwni
By spać w pocałunkach ciał
I mieć na straży anioła
Anioła
Czuję cie przez skórę
I dreszcz wznosi nas do chmur
Bez tchu i nadzy jak drzewa
Drzewa, z których liść ostatni spadł
Może zbyt szczęśliwi
By raj mógł za długo trwać
Mój krzyk - nie odchodź, nie odchodź
I został mi twój ślad
Łzy płyną, zmysły śpią
Bezsenna, zimna noc
Zakląłeś mnie w dotyk
Zmieniłeś mnie w dotyk
By strącić mnie w noc
Bezsenną, zimną noc
Czy tak już musi być
Że raj ma swe dno
A szczęście ma kres
Dotyk. nie dany mi
A miłość to sen
Miłość to sen
Łzy płyną...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz