U Zofii - Wojciech Jagielski


Krzysztof Krawczyk - U Zofii

Wojciech Jagielski


Zwykle poprawnie czas schodził mi z dnia na dzień
Zwykłym bywało - rzecz prosta - co zwykle jest
Wszystko to, zanim na tle jednej z obcych bram
Wzrok się w miłość wdał

Odtąd niechcący u Zofii odbywam straż
Odtąd miarkuję się z czasem, choć czasu brak
Myliłby się, kto by to uznał za zdarzeń zbieg
Kto by chciał widzieć w przypadku tym grę

Gdyby nie stąd ani zowąd los taki padł
I znów o wszystko mi przyszło ze sobą grać
Pewnie bym trafił od nowa na szczęścia trop
Ten bezpieczny trop

Odtąd niechcący bym objął u Zofii straż
Czasu nie tracąc w najbłahszym fragmencie dnia
Myliłby się, kto by to uznał za zdarzeń zbieg
Kto by chciał widzieć w przypadku tym grę

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz