Pod fioletowym niebem - Marek Dutkiewicz


Joanna Dark
Pod fioletowym niebem

Marek Dutkiewicz


Pod zachód słońca na pustyni
Z lotnią zawieszoną nad głową
W sennej kołysząc się nirwanie
Umieram fioletowo

Łagodny demon moich smutków
Ten od intymnych sytuacji
Roztapia mnie jak kostkę cukru
W filiżance z wakacji

I cała jestem przeźroczysta
I dokąd płynę, sama nie wiem
Kometa wschodzi magnetyczna
Na fioletowym niebie

Ponad falami morza piasków
Kometa sypie białym śniegiem
I nie chcę szukać innych światów
Pod fioletowym niebem

I cała jestem przeźroczysta...

Obraz: Kowe Rallen

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz