Śpij mój błędny rycerzu - Wojciech Kejne
Alicja Majewska
Śpij, mój błędny rycerzu
Wojciech Kejne
Gdy z lotu do gwiazd powracasz nie raz
Bez wiary, że jeszcze nadejdzie twój czas
Tu wita cię dom, twój azyl, gdzie śpią
Sny wierne od lat, cicho wejdź, zgaś świat
Śpij, mój błędny rycerzu, tu nasz dom
Tutaj w ciepłym alkierzu sny dobre śpią
W nich twe bitwy wygrane, świat u stóp
Śnij, nim zrobię śniadanie, bądź orłem znów
Gdy marzysz i śnisz, ja cicho jak mysz
Domowe kłopoty wymiatam, a kysz
Odkurzam twą broń i wawrzyn na skroń
W kolejkę pod sklep biegnę po ciepły chleb
Śpij, mój błędny rycerzu, tu nasz dom...
Gdy tryumfów brzmi dzwon za nisko o ton
Ja mimo to w górę unoszę twą dłoń
A kiedy znów chcesz odrzucić znów zmierzch
I smutnyś jak tren, znak, że czas na sen
Śpij, mój błędny rycerzu, tu nasz dom...
Śnijcie błędni rycerze żal w zły czas
Waszych ramion puklerze wciąż chronią nas
Żeby dla nas jak woda i jak tlen
Nam tak budzić nas szkoda...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz