Andrzej Brzeski
Nic nie będzie takie jak przed rokiem
Znikł włosów twoich kosmyk
Bo już zrobiłaś trwałą
Ten krupnik dawno ostygł
A mleko się wylało
I myślę idąc pieszo
W uszatce kryjąc uszy
Co jutro mnie rozśmieszy
A co pojutrze wzruszy
Bo nic nie będzie takie jak przed rokiem
Twój uśmiech i mój glos
Z tostera każdy tost
Gdy zmarszczka nowa schowa się pod okiem
Na szczęście czy nieszczęście
Wrzuć do fontanny grosz
Bo nic nie będzie takie jak przed rokiem
Stokrotki, za oknem bluszcz
Leszczyny nad potokiem
Dziewczyny i obłoki
Nie takie jak przed rokiem już
Z butelki za tapczanem zniknęła resztka piwa
Zrudziała woda w kranie a kotu wąs posiwiał
Co wczoraj było w cenie już dziś się nie opłaca
Więc myśl ta jak bumerang co chwila do mnie wraca
Że nic nie będzie takie jak przed rokiem...
Trzy kilo od Sywestra to nic, a jednak waga
Ten facet co tu nie stał dziś na knapie siada
I nie ma po co walczyć zbiorowo ani solo
O jakieś tam gwarancje na coś co było wczoraj
Bo nic nie będzie takie jak przed rokiem...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz