Jestem twoją lady - Andrzej Kosmala
Danuta Mizgalska
Jestem twoją lady
Andrzej Kosmala
Nie powiem co myślę po latach o tobie
Bo na mnie nie spojrzysz, zamilkniesz jak w grobie
A może dojrzejesz, choć trudno uwierzyć
Do uczuć, na których nam przecież zależy
I chociaż nam dzisiaj się wcale nie śpieszy
Doganiać miłości dalekiej od pierwszej
I chociaż nas dzisiaj rozdziela mur plotek
Zostawmy na potem nasz wyśniony świat
To przecież ja jestem twoją lady
Sumieniem nocy
Wschodzącym słońcem co dnia
Zapraszam cię znów do moich wspomnień
W tęczowych barwach, w zapachu bzu
Zakwitnie dzień taki, wybije godzina
Do naszej Itaki zawiedzie nas miłość
Po falach wzburzonych okrętem nadziei
Wpłyniemy do portu jak zgubione sny
To przecież ja jestem twoją lady
Sumieniem nocy
Wschodzącym słońcem co dnia
Zapraszam cię znów do moich wspomnień
W tęczowych barwach, w majowym zapachu bzu
To przecież ja jestem twoją lady...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz