Słodka Lady - Janusz Kondratowicz


Monika Borys - Słodka Lady

Janusz Kondratowicz


I już po lecie, po szaleństwie bzdur
I główny pasaż prawie pusty
Ci, których znałaś, spadli z gór i chmur
Do swych domów, sklepów, biur

Spóźniony trochę czas lirycznych klęsk
Z parkietu dżokej zmiata smutki
Już teraz sama musisz swój niepokój nieść
Disco Lady męskich serc

Lady, już skończył się bal
Słodki rytm nie burzy już krwi
Twój taniec nie porwie nikogo
I nikt tu prócz ciebie nie przyjdzie dziś
Nie błyśnie w półmroku papieros ani żart
Kiedy zechcesz wejść lub wyjść

Lady, to boli, ja wiem
Żyjesz raz, a prawdy są dwie
Z kimś, kogo nie kochasz odpłyniesz w noc
I wrócisz albo nie...

Już w dyskotekach brzmi łagodniej bas
I w radiu częściej słychać wiersze
Ktoś obok ciebie jest jak Książę Czas
Choć go od niedawna znasz

To nic ważnego - pewnie powiesz mi
Naprawdę nie wiesz, jaka jesteś
Obrączka złota jak wyzwanie złote lśni
A wiec skąd te głupie łzy?

Lady, to boli, ja wiem...

Lady, już skończył się bal...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz