Martyrologia - Andrzej Brzeski
Martyrologia
Andrzej Brzeski
Tutaj honor, tam Ojczyzna
Tu literek, a tam pół
Parzy blizna pod bielizną
A kapelan święci stół
Zaraz będzie defilada
Już orkiestra dęta rżnie
Weteranów trza nagradzać
Bo poobrażają się
Martyrologia
Od zarania pobierana z mlekiem mamy
Martyrologia
My tak kochamy tarabany, że o rany
Martyrologia
Jak ja się prałem, jak cierpiałem ja, mój chłopie
Martyrologia
Co z nią zrobimy my w tej całej Europie
Bombardierzy, bohaterzy
Tu Ojczyzna, a tam Bóg
Panie, jak mnie gnębił reżim
A jak mnie ten reżim gniótł
Tu dostałem, panie, pałką
Przesiedziałem cztery dni
Trza komucha z Żydem zamknąć
Trza daninę złożyć z krwi
Martyrologia...
Ja kombatant, pan kombatant
Niekombatant gówno wart
Mnie to, panie, bili batem
A mnie, panie, pięścią w kark
Matka Polka, ciotka Polka
Polski ogar, polska pchła
Wszyscy w kupie siorbią zupę
A do zupy płynie łza
Martyrologia...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz