Kabaret Starszych Panów - Wieczór VIII

Wieczór VIII.  Niepotrzebni mogą podejść - 1961

Kuplety

Po raz ósmy na nasz program was, kochani,
zapraszamy refrenikiem z kupletami.
Oj świeżutki by kuplecik zdał się nam,
bo refrenik zawsze jeden i ten sam:

Starsi Panowie, Starsi Panowie,
Starsi Panowie dwaj!
Już szron na głowie,
już nie to zdrowie,
a w sercu – ciągle maj!

Więc się obaj z przyjacielem wysilamy,
żeby wypruć z siebie flaki z kupletamy.
Lecz cóż z tego! Kuplecików świeżych brak.
Tylko – refren, który brzmi mniej więcej tak:

Starsi Panowie…

Ja tak lubię gdy przyjaciel czasem walnie
w kupleciku coś dowcipnie, aktualnie.
I ja lubię gdy przyjaciel a propos
Może palniesz? Nie, nie palnę - no i co?

Więc, rodacy, do pomocy bądźcie skorzy!
Pod nasz śpiew niech każdy sobie coś podłoży…
Trala lala tararira ram pam pam…
Bardzo dobrze! Dziękujemy, wdzięczni wam….

Pod twoim oknem
Ballada jarzynowa
Na facjatce
Czemu zgubiłam korale
Mambo Spinoza 
Już kąpiesz się nie dla mnie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz