Agnieszka Osiecka
Dziś poczułem się zmęczony
Chociaż prosty ze mnie ptak
Prosty ptak, prosty ptak
Byłem dziwnie zasmucony
Że tak żyję byle jak
Byle jak, byle jak
I westchnąłem z całej mocy
Ech, ech, ech
Chociaż była druga w nocy
Pech, pech, pech
I choć spali moi bliscy
Że chciałbym być
Że chciałbym być
Że chciałbym być
Taki sam jak wszyscy
Że chciałbym, chciałbym być
Taki sam jak wszyscy
Zobaczyłem nagle klatkę
I choć prosty ze mnie ptak
Prosty ptak, prosty ptak
Nie troszczyłem się już faktem
Że tak żyję byle jak
Byle jak, byle jak
I westchnąłem z całej mocy
Ech, ech, ech
Chociaż była druga w nocy
Pech, pech, pech
I choć spali moi bliscy
Że nie chcę być
Że nie chcę być
Że nie chcę być
Taki sam jak wszyscy
Że nie chcę, nie chcę być
Taki sam jak wszyscy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz