Piosenka na przetrwanie - Wojciech Młynarski


Wiesława Sós
Piosenka na przetrwanie

Wojciech Młynarski

Piosenka na przetrwanie ponurego dnia
Nalewaj ją, kochanie, w wielkie kubki dwa
Szaro jest, a z nią, z nią jakby mniej
Więc do herbaty, którą niesiesz mi, dosyp nutki jej

Piosenka na przetrwanie, zbroja z nutki słów
Gdy idą w trwożny taniec, myśl z głów do głów
Szaro jest, a z nią, z nią jakby mniej
Do niepokoju, który mieszka w nas, dosyp nutki jej

Piosenka na przetrwanie, pod imbryka wtór
Pod mleka gotowanie i pod wróbli chór
Szaro jest, a z nią, z nią jakby mniej
Więc do okruchów szarym wróblom, hej, dosyp nutki jej

Kilka nut zamieni gorycz w miód
Kilka nut sprawi cud...

Piosenka na przetrwanie gniewu, kłótni, łez
Polegać możesz na niej, kiedy marnie jest
Szaro jest, a z nią, z nią jakby mniej
Więc do goryczy szarych dziennych spraw dosyp nutki jej...

Wsiadaj na miotłę - Wojciech Młynarski


Wsiadaj na miotłę
Wojciech Młynarski

Czy to świt czy to mrok, przez okrągły rok
Wlepia we mnie wzrok mój stuokienny blok
Uszu oczu sto, wszystko o mnie wie
A ja czuję, że coś zrobić muszę

Żeby zwiać, uciec raz, choć na krótki czas
Żeby prysną stąd na marzeń dawnych ląd
Jak w owocu miąższ, tak się wryć w swój los
Jakiś tak mi wciąż powtarza głos.

Wsiadaj na miotłę i wiej tam gdzie zmartwień mniej
Śmiało leć, gdzie można szczęście na własność mieć
Wsiadaj na miotłę i wio, niech na ziemi plotkarzy tłum
Za tobą wznosi wzrok do chmur

Siostro ma, która łez nie potrafisz kryć
Omotana przez twych trosk pajęczą nić
Siostro szara tak, zabiegana tak
Której ciepła brak i brak czułości.

Uwierz mi gdzieś jest świat, co ma inny rytm
Świat, którego ci odebrać nie śmie nikt
Tam napotkasz moc sympatycznych wiedźm
Więc nie czekaj i co tchu tam leć...

Pani Nadziejo - Wojciech Młynarski


Czerwone Gitary
Pani Nadziejo

Wojciech Młynarski

Pani Nadziejo, szarooka
Pani cierpliwa
Tylu Cię ludzi w noc głęboką
Do siebie wzywa
Usłysz głos mój pośród głosów tych
Wśród ludzi, co swój chleb
Kroją przy pustym stole
Szarooka - dojrzyj i mnie, dojrzyj mnie

Dniem błękitnieje portal nieba
Sklepiony ostro
Dniem jeszcze bardziej Ciebie mi trzeba
Nadziejo, siostro
Okno swe otwieram Ci co świt
Doczekać dnia, dnia, gdy
Chleb dla dwojga pokroję
Szarooka - dopomóż mi, pomóż mi...

Dziękuję wam szczęśliwe dni - Wojciech Młynarski


Ewa Śnieżanka
Dziękuję wam szczęśliwe dni

Wojciech Młynarski

Co dzień, gdy budzę się
Pytanie jedno dręczy mnie
Nie raz
Czy o coś w życiu gram
I cel wytknięty mam
Czy tracę czas
I już od paru lat
Co rano ruszam w świat
Z pragnieniem tym
By chociaż parę dni
Właśnie przeżyć, by
Powiedzieć im...

Dziękuję wam, szczęśliwe dni
Że wreszcie lżej na sercu mi
Jeszcze się tam iskierka tli
Ocalcie ją, szczęśliwe dni

I choć z mych oczu ma
Popłynąć jeszcze gorzka łza
Nie raz
Choć różnie może być
Już jeśli żyć to żyć
Na pełny gaz
Dać szansę każdej z chwil
I w niej odnaleźć
Życia styl i smak
I chociaż parę dni
Tak właśnie przeżyć, by
Zaśpiewać tak

Dziękuję wam, szczęśliwe dni...

Nie chcę czekać - Wojciech Młynarski


Ewa Śnieżanka
Nie chcę czekać

Wojciech Młynarski

Kto mnie zna, kto mnie zna chociaż trochę, ten wie
Że nie tak łatwo rozgniewać mnie
Ale wie, kto mnie zna, że potrafię być zła
Gdy ktoś nie może pojąć, że ja

Nie chcę czekać na wielkie szczęście, grzecznie czekać
Bo to wielkie szczęście najczęściej z przyjściem zwleka
Nie ma co, sama znajdę to, co jest szczęściem w zwyczajnym dniu
Gonię, mknę, aż dopadnę je ile w piersiach tchu, ile tchu
Ludzie mówią mi: "Nie wywołuj wilka z lasu"
A ja nie chcę czekać i tyle nie mam czasu

Kto mnie zna, kto mnie zna chociaż trochę, ten wie
Że świat już nieraz oszukał mnie
Ale tkwi we mnie i krzepi mnie wiara ta
Że spotkam kogoś, kto tak jak ja

Nie chce czekać na wielkie szczęście, grzecznie czekać
Bo to wielkie szczęście najczęściej z przyjściem zwleka
Ktoś jak ja szuka tuż o krok swego szczęścia od tylu dni
Poznam ten niecierpliwy wzrok - kto tak patrzy, nie umknie mi
Bo spojrzenie celne ku niebu spod mych powiek
Pomknie jak rakieta systemu człowiek-człowiek...

Zanim - Marek Dagnan


Ewa Śnieżanka - Zanim

Marek Dagnan

Zanim zamkniesz drzwi
Wiedząc, że już nie zawołam cię
Nim resztkami sił zakończymy romans ten
Zanim zetrę z ust cień uśmiechu jak pomadki ślad
Jeszcze tyle głupstw popełnić się da

Przyjdzie czas na żal i na łzy
Choć wciąż uwierzyć trudno w to
Rozsądku głos jeszcze zbyt cienko brzmi
Zresztą któż chciałby dziś słuchać go

Zanim zamkniesz drzwi
Wiedząc, że już nie zawołam cię
Nim resztkami sił zakończymy romans ten
Nim opadnie z nas łatwych złudzeń hipnotyczna mgła
Jeszcze w parę kłamstw uwierzyć się da

Powiedz mi, że wciąż kochasz mnie
Że już na wieki będzie tak
Podobny cud nieraz już zdarzał się
Może znów zdarzy się właśnie nam

Zanim zamkniesz drzwi
Wiedząc, że już nie zawołam cię
Nim resztkami sił zakończymy romans ten
Nim złośliwy los z oczu zdejmie nam różowe szkła
Może jednak coś ocalić się da

Warszawskie nowe tango - Zbigniew Stawecki


Ewa Śnieżanka
Warszawskie nowe tango

Zbigniew Stawecki

Nie widziało Argentyny cudów boskich
Ale znają je dziewczyny na Krakowskim
Nie stukało w kastanietach
Nie szalało na parkietach
Ale przecież się na co dzień lubić da
Po Starówce się włóczyło razem z nami
I czerwone wino piło Pod Herbami
Jeszcze miało te zielone twoje oczy
I lubiło się śmiać

To nasze tango, tango, tango
Warszawskie nowe tango, tango, tango
Nieznane gangom tango, tango, tango
Nie żadne apaszowskie
Zwyczajne tango, tango, tango
Warszawskie nowe tango, tango, tango
Pod zamkiem staję co dzień
Posłuchaj jak dla nas gra, dla nas gra

To nasze tango, tango, tango
Warszawskie nowe tango, tango, tango
Najmłodsze rangą tango, tango, tango
I wcale nie ostatnie
Zwyczajne tango, tango, tango
Warszawskie nowe tango, tango, tango
Zupełnie dobre właśnie dla takich jak ty i ja...

Do frustracji mu daleko, nie ten temat
Z hipisami nie ucieka, mowy nie ma
Ale życia wciąż ciekawe
Biegnie z nami przez Warszawę
I na wszystkie je okazje możesz brać
Dobrym kumplem się okaże także w biedzie
I najskrytszych twoich marzeń nie zawiedzie
Więc ci daję nowe tango, mój najmilszy
W końcu na to mnie stać...

Obrazy: Andre Kohn

To tango - Zbigniew Stawecki

Ewa Śnieżanka - To tango

Zbigniew Stawecki

Mój życia rytm, to tango
Konkretny nikt, lecz tango
Przez życia bój prowadzi mnie
Już losu burz nie boję się
I naprawdę tylko z tangiem
Iść przed siebie chcę

Mój pożar krwi, to jest tango
Upojne sny - to tango
A kiedy mnie porywa złość
I wszystkich mam serdecznie dość
Tylko tango znaczy dla mnie coś

Kwitnie tango na purpurze ust
Rzeką seksu ta melodia huczy
W mojej szkole chętnie byś się uczył
Cóż, masz niezły gust

Kropla sentymentu, jedna łza
I noc szalona w parnej Argentynie
Wielki brylant utopiony w winie
Ten cały koktajl - oto ja...

Odwieczny zew - to tango
Śmiertelny grzech - to tango
Jak rajski wąż oplata mnie
I robię to, co ono chce
Jeśli z raju mnie wygnają
Nie zabiję się

Nie pójdę w grób, lecz w tango
Co chcesz to rób, mam tango
W kosmosie człek telepie się
Jakby mu tu tak było źle
Nie zna leku - niech zapyta mnie

Nie ma na mnie siły, co tu kryć
No, który z panów zechce mnie pokonać
Chyba, że pochwyci mnie w ramiona
By razem w tango iść...

Poprowadź mnie na inny ląd
W cudowny świat,  daleko stąd
Ale jeśli zgubisz tango
To popełnisz błąd

Zostało mi to tango
Właściwie – ty i tango
Na chwile dobre, chwile złe
Zabieram z sobą rzeczy dwie
Moje tango, ciebie też - ole

Obrazy: Andrew Atroshenko

Uwierzmy sobie jeszcze raz - Zbigniew Stawecki


Ewa Śnieżanka
Uwierzmy sobie jeszcze raz

Zbigniew Stawecki

To spadło jak ulewa
Świat cały wokół śpiewał
Zmierzch się zbierał w klonach
I właśnie od tej pory
Zaczęło się love story
Film zwariowany tylko o nas

Jak w muzyce forte
Biło w nas akordem
Aż ucichło nagle
Chłód objął nas w jednej chwili
Żal, żeśmy się zagubili
Zostało tylko kilka słów

Uwierzmy sobie jeszcze raz
Uwierzmy sobie jeszcze raz
Tak wiele szans przed nami było
Świat dookoła taki sam
Nie może krzywdy zrobić nam
Postawmy znów na tanią miłość

Jeszcze wciąż wszystko przed nami
Nikt nie zastąpi nam dwojga nas
Gdyśmy sobie wciąż potrzebni
Światło dnia, nocy aksamit
Ciągle nam liczą wspólny czas
Spróbujmy jeszcze choć raz razem być

Uwierzmy sobie jeszcze raz
Uwierzmy sobie jeszcze raz
Ratujmy nas i miłość swą...

Kto ma takie wspomnienia jak my - Zbigniew Stawecki


Ewa Śnieżanka
Koto ma takie wspomnienia jak my

Zbigniew Stawecki

Wychowałam się tutaj
Pośród dziewczyn chłopaków
Najpierw Wolska Reduta
Potem swojski Czerniaków
Tutaj głośno ryczałam
Gdy rozbiłeś mi nos
Potem byłam jak skała
Gdyś chciał związać mój los

Przyznaj
Kto ma takie wspomnienia jak my
Kto w Łazienkach śnieżkami się bił
W Wilanowie pogubił swe sny
Po Starówce uganiał co sił
Nie rachował ni nocy ni dni
I Warszawy się uczył na pamięć
Kto ma takie wspomnienia jak my
Póki życia w Warszawie zostanie

Pokochałam cię głupio
Jak dziewczyna warszawska
Moje serce tyś kupił
Tą miłością do miasta
No i jeszcze do tego
Żeś to właśnie był ty
Nierozłącznie z Warszawą
Nasze szczęście i my

Powiedz
Kto ma takie wspomnienia jak my...

Fot. Robert Doisenau

Pszczółka Maja - Henryk Rostworowski


Zbigniew Wodecki, Karel Gott - Pszczółka Maja

Henryk Rostworowski

Gdzieś jest, lecz nie wiadomo gdzie
Świat, w którym baśń ta dzieje się
Maleńka pszczółka mieszka w nim
Co wieść chce wśród owadów prym

Tę pszczółkę, którą tu widzicie, zowią Mają
Wszyscy Maję znają i kochają
Maja fruwa tu i tam
Świat swój pokazując nam

Dziś spotka was maleńka, zwinna pszczółka Maja
Śmiała, sprytna, rezolutna Maja
Mała przyjaciółka Maja
Maju, (Maju) Maju, (Maju)
Maju cóż zobaczymy dziś...

Mała, rezolutna Maja
Maju, (Maju) baju, (baju)
Maju cóż zobaczymy dziś

Piosenka konika polnego - Henryk Rostworowski

Zbigniew Wodecki
Piosenka konika polnego

Henryk Rostworowski

Dziś na bal zapraszam was
W zielony las, bo dzień zgasł
Więc już czas
Na skrzypeczkach zagram wam
Co tylko znam
I wesoło będzie nam...

Tańczą wszystkie ćmy
Duszki, muszki, pchły
Nawet dąb sękaty
I kwiaty, no i my

Nowy wam pokażę krok
I raz, i dwa
Róbcie to, co i ja
A więc raz - i raz, dwa, trzy
Aż lecą skry
A i ziemia cała drży...

Pszczółka Maja

Piosenka Gucia - W0jciech Młynarski


Jan Kociniak - Piosenka Gucia

Wojciech Młynarski

Myślę, że znacie mnie
Jestem truteń Gucio
Gdybym nie śpiewał tu
To bym drzemkę uciął

Zeza mam, że ho ho
I nie będę taił
Że się mi wziął on z wy-
patrywania Mai

Pszczółka ta wciąż się pcha
Tam, gdzie jej nie proszą
Pomóc jej chcę, choć ry-
zyka wprost nie znoszę

Lubię zjeść, w kwiatek wleźć
I tam drzemkę trzasnąć
A gdy śpię, śni mi się
Że mam zjeść i zasnąć

Lecz gdy śpię, czuję, że
Już mnie Maja skubie
Szczęście ma pszczółka ta
Że ją strasznie lubię

Lubię, bo życie z nią
Płynie mi radośnie
No to cześć - gnam coś zjeść
Potem sobie pośpię...

Szczęście - Wojciech Młynarski


Halina Kunicka - Szczęście

Wojciech Młynarski

Światu temu się przyglądam
Nie od dziś
I od dawna mnie zaprząta
Jedna myśl
Widząc ludzi, którzy biegną
W kółko za szczęściem swym
Zawsze chcę to zdanie jedno
Zawsze chcę to zdanie jedno szepnąć im

Ludzie, ludzie, jak wy źle patrzycie
Że swojego szczęścia nie widzicie
Czemu je wołacie wielkim głosem
Skoro macie je tuż-tuż, pod nosem
Od poranka do wieczornych zórz
Ludzie, patrzeć się nauczcie, i to już

Z definicji szczęścia wielu
Jedno wiem, co tu kryć
Szczęście - to jest iść do celu
W drodze być, w drodze być
Przy czym jest to niezła heca
Gdy waszym tropem gnam
Patrząc, jaki cel przyświeca
Patrząc, jaki cel przyświeca w życiu wam...

Ludzie, ludzie, jak wy źle patrzycie
Że piękniejszych celów nie widzicie
Bo nie to jest ważne, przyjacielu
Czy ci uda się dosięgnąć celu
To się liczy i jest ważne to
Że się było w drodze, że się było w drodze
Że się było w drodze, że się pięknie szło

Nieważny początek, ważny koniec - Wojciech Młynarski


Barbara Cook - It's Not Where You Start
Halina Kunicka - Nieważny początek, ważny koniec

Wojciech Młynarski

Nieważny początek, ważny koniec
I choćby ktoś miał najlepszy start
Dopiero na mecie się wie, jak i co
Jak prawda wygląda i kto ile jest wart

Niegłupia to myśl i w niezłym tonie
Więc dobrze zapamiętać ją chciej
Nieważny początek, ważny koniec
Zasady trzymajmy się tej

Gdy wędrujesz na szczyt
Wędrujesz na szczyt
Zaczynaj po troszeczku
Wolniutko, po schodeczku
Idź, idź, idź, kolego

Jeśli zaczynasz tak
To się nie obsuniesz
I długo się utrzymasz
Jeżeli to zrozumiesz

Pośpiech psuł nieraz to
Co ledwo się zaczęło
Powtórz sobie, że ko-
Że koniec wieńczy dzieło

I wspinaj się po schodeczku...
Na szczyt!...

Chwilo trwaj - Wojciech Młynarski


Halina Kunicka
Chwilo trwaj

Wojciech Młynarski

Co to jest kariera
Ludzie mówią, że to tiri diri diri diri bum
Komplementy - tiri diri bum
Sukces - tiri diri bum
Tingel czy opera
Tiri diri diri diri diri diri diri bum
Dnia pewnego, gdy się skończy szum
Pozostaje - tiri diri bum

Lecz chociaż ludzie takie rady wspaniałe
Wciąż dają, ostrzegając mnie
Że kto tak ostro gra, spada aż na dno
Że każde ludzkie szczęście jest zbyt nietrwałe
Aby doń przyzwyczajać się
Ja nie zważałam na to nigdy, bo

Bo przecież, przecież to jest takie prześliczne
Wypić w zachwycie szczęścia haust
O pierwszej wiośnie w bzach, gdy szaleje maj
Na przekór, na pohybel prawdom logicznym
Powiedzieć sobie tak jak Faust:
O chwilo, mam cię, jesteś piękna, trwaj

A kto tak nie sądzi
Ten jest dla mnie - tiri diri diri diri diri bum
Choćby portfel pękał mu od sum
On jest dla mnie - tiri bum
Wolę, gdy ktoś błądzi
Tiri diri diri diri diri diri diri bum
Ten, kto z losem - tiri diri bum
Gra o chwilę szczęścia, ten mój kum

Bo przecież, przecież...

Piję, moi mili
Tiri diri diri diri diri diri diri bum
Choć toastów ja mam cały tłum
Wznoszę jeden - tiri bum
Za nasz lot motyli
Tiri diri diri diri diri diri diri bum
Ku tej jednej - tiri diri bum
Wymarzonej - tiri diri bum
Wytęsknionej - tiri diri bum
Chwili szczęścia - tiri diri bum...

Nikt prócz nas - Wojciech Młynarski


Halina Kunicka - Nikt prócz nas


Wojciech Młynarski

Siwe, siwe fale woda toczy
Siwe, siwe oczy chłopak ma
Powiedz, powiedz, wodo
Czy on wie, jak pokochać mnie
Czy wie i czy drogę zna, czy zna

Splątał wiatr nad wodą dwa warkocze
Splątał los dwie drogi z różnych stron
Powiedz, powiedz wietrze
Kto ma biec, pierwsze słowo rzec
Czy ja, czy to właśnie ja, czy on

Obok wody idą ludzie drogą
Obok ludzi idzie żółty kurz
Mówcie, mówcie, ludzie
Ile trwać może szczęścia czas
Czy rok, czy też chwile dwie i już

Milczy wiatrem wiatr i wodą woda
Milczą ludzie, chociaż nagi czas
Droga nie zna drogi
Słowa słów ani śladu ślad
A nam nie odpowie nikt prócz nas

Obraz: Daniel F. Gerhartz

Wierna sobie - Wojciech Młynarski


Krystyna Prońko - Wierna sobie

Wojciech Młynarski

Wiem, znów miałaś dziewczyno ciężki dzień
Znowu masz poszarzałą twarz i na czole cień
Gdzie jest to o co się w życiu miałaś bić
Szkoda łez, coraz trudniej jest wierną sobie być

Lecz choć braknie sił, choć się skrył twój cel w oddali
Nadziei nie ma skąd wziąć, zapamiętaj
Każda łza siostrę ma wśród dobrych gwiazd
A one mówią: wytrwaj – wierna sobie bądź

Krzycz, krzycz, kiedy o każdej z roku pór
Rośnie obojętności mur i milczenia mur
Spójrz, ktoś twarz w dłoniach skrył po ciężkim dniu
Może przez jeden czuły gest dopomożesz mu...

Jeśli ty nie istniałbyś - Wojciech Młynarski


Hélène Ségara, Joe Dassin - Et si tu n'existais pas
Irena Santor -- Jeśli ty nie istniałbyś

Wojciech Młynarski

Jeśli ty nie istniałbyś
To po co istnieć miałabym
Patrząc jak co dzień żal, szary żal
Do mych myśli składa rym

Jeśli byś nie istniał ty
Czy myśli me rzeźbiłyby
Miłość z wiatru i mgły, a ma dłoń
Dotyk tych cudownych dni
Czy pamiętałby

Jeśli ty nie istniałbyś
Dla kogo smutki szłyby w cień
Czy dla tych, których twarz, uśmiech, szept
Zapominam z dnia na dzień

Jeśli byś nie istniał ty
Lub gdybyś krążył Bóg wie gdzie
Gnałabym śladem twym niby liść
By wytańczyć słowa te
Ach, dojrzyj, ogrzej mnie

Jeśli ty nie istniałbyś
Dla kogo ja istniałabym
Przy kim bym mogła śmiać się do łez
I zapłakać zmierzchem złym

Jeśli byś nie istniał ty
Czy mogłyby pytania te:
Po co żyć? Po co żyć? Zmienić się
W proste słowa: kocham cię
Na dobre i na złe

Obrazy: Rob Hefferan

Wieczór bez okazji - Wojciech Młynarski

Grażyna Łobaszewska
Wieczór bez okazji


Wojciech Młynarski

Nie trzeba wiele zbyt, by się wieczór zaczął
Wystarczy kilka płyt i dwóch, trzech przyjaciół
Jeden telefon całkiem przypadkowy
I z głowy, z głowy, z głowy masz nudnawy dzień

Nie trzeba wiele, by wieczór się rozwinął
Póki się uśmiech tli i w kieliszku wino
I łapie feeling bez okazji wieczór
I któż by przeczuł, że ten wieczór błyśnie tak

Więc nie rób planów za dokładnych zbyt
Dnia partyturze zostaw skoro świt
Niezapisany jeden takt lub dwa
Niech los tych kilka taktów po swojemu gra

Nie trzeba wiele zbyt, by się wieczór zaciął
Ktoś komuś wcisnął kit, ktoś się na czymś naciął
Odżyły w kącie przedwczorajsze waśnie
I nagle gaśnie wieczór, który błyszczał tak

Są takie chwile, są, nie ma na nie rady
Lecz przecież czuwa wciąż jaśnie pan przypadek
I z jego woli bez okazji wieczór
Bez planu wieczór kiedyś znowu błyśnie nam...

Znajdziesz to w Warszawie - Wojciech Młynarski

Stanisława Celińska
Znajdziesz to w Warszawie

Wojciech Młynarski

Co dzień po drogach twych
Przez życie gnasz ciekawe
Niech raz choć jedna z nich
Przebiegnie przez Warszawę

Bo z nią - zrozumiesz kiedyś to
Jest jak z dziewczyną, co nie zapomina
Wracają pod jej dach poeci jak żurawie
Bo jest coś, co w każdym trwa od tego dnia
Kiedy był w Warszawie

I ty zrozumiesz kiedyś to
I ty, jeżeli byłeś raz w Warszawie
Powrócisz kiedyś jak poeci czy żurawie
Jeśli coś każdego dnia trwać w sercu ma
Znajdziesz to w Warszawie

Chłopiec na dłużej - Wojciech Młynarski

Alibabki
Chłopiec na dłużej

Wojciech Młynarski

Znam chłopaków rozmaitych
Złych i dobrych, szczerych, skrytych
Lecz od wielu mgłą spowitych dni
Przeglądając fotografie
Tańcząc przy grającej szafie
Ciągle marzę, by się trafił mi

Chłopiec na dłużej, co zabierze mnie
W długie podróże przez alejki w mgle
Z akacji wróżę i z woskowych łez
Chłopiec na dłużej - gdzie on, gdzie on jest

Lecz choć się rozglądam bacznie
Ledwo tylko coś się zacznie
Za dni parę nastrój pryska już
Często wmawiam sobie siłą
Że jest dobrze, że jest miło
Lecz nie mogę spotkać ani rusz

Chłopca na dłużej, co zabierze mnie
W długie podróże przez alejki w mgle
Z akacji wróżę i z woskowych łez
Chłopiec na dłużej - gdzie on, gdzie on jest

Ale nim nadzieja zgaśnie
Zanim dzień zmęczony zaśnie
Nim się najczarniejszy przyśni sen
Wierzę, wierzę w cud, olśnienie
Kiedy jedno serca drgnienie
Nieomylnie wskaże, że to ten

Chłopiec na dłużej, co zabierze mnie
W długie podróże przez alejki w mgle
Zanucą róże, szepnie wiosną bez
Chłopiec na dłużej jest przy tobie, jest

Łagodny pan Feeling - Wojciech Młynarski

Alibabki
Łagodny pan Feeeling


Wojciech Młynarski

To jest ważny pan, ważny, że ho ho
I naprawdę bardzo warto jest
Bliżej poznać go
Wpada tylko tam, gdzie ochotę ma
Nie wybiera pory nocy, ni dnia

Nazywa się Feeling, łagodny pan Feeling
Feeling, czyli to, co w sercu się tli
I pomaga, by, by poeta rym
Zgrabnie z rymem splótł
Żeby grajek znalazł w sercu swym
Sto najczulszych nut

Taki jest pan Feeling, taki jest
W jednej chwili, kto go zna
Śpiewa z nim i gra

On pomaga, byś fason trzymał znów
I nie mówił swej dziewczynie dziś
Niepotrzebnych słów

To jest równy gość, równy, że ho ho
To naprawdę bardzo ważny ktoś
Warto poznać go
Tylko nudnych bzdur nie potrafi znieść
Po angielsku znika wtedy i cześć

Łagodny Feeling, pogodny pan Feeling
W jednej chwili, gdy uchyli twe drzwi
Dopomoże, by wśród zimnych zim
Buchnął w sercu maj
Żeby grajek szepnął nutkom swym
"Wy jesteście naj"
Taki jest pan Feeling, taki jest
Kiedy muśnie twoją twarz
Śpiewasz z nim i grasz

To jest ważny pan, ważny że ho ho
I za małą chwilę dzięki nam
I ty poznasz go

Obrazy: Damiao Martins

Pajacyk - Wojciech Młynarski


Alibabki - Pajacyk

Wojciech Młynarski

Dostałam pajacyka na Nowy Rok
Pajacyk nóżką kiwał w przód, w tył i w bok
Strasznie miły był i cieszyło bardzo mnie
Że pajacyk tańczy jak ja chcę

I wszystko było cacy, aż nagle trzask
Rozkoszny mój pajacyk ze ściany zlazł
I tam gdzie on był, tam przywiesił zręcznie mnie
I dziś muszę tańczyć jak on chce

Chłopczyka pajacyka mieć miła rzecz
I puenta nie wynika stąd wielka, lecz
Gdy się go już ma zapamiętać warto to
Że należy krótko trzymać go

Jeśli masz do kogo wracać - Wojciech Młynarski


Alibabki
Jeśli masz do kogo wracać


Wojciech Młynarski


Już odjazdu bliski czas
Tłum peronem biegnie w krąg
Już wystrzela w górę las
Wzniesionych pożegnalnie rąk

Wielkie, smutne oczy twe
Nikną mi w oddali gdzieś
Lecz twe serce słyszy mnie
Więc proste słowa te 
Proste słowa te w drogę z sobą weź

Chociaż daleko jedziesz stąd
Jeśli masz do kogo wracać, zniesiesz to
Piosenkę tę w najdalszym z miast
Zanucisz i rozłąki skrócisz czas

Na drogę zabierz, na przekór smutku łzom
Uśmiech chłopca, co przychodził pod twój dom
Żadna tęsknota cię nie zmoże, bo
Jeśli masz do kogo wracać, zniesiesz ją

Będzie wracać twoja myśl
W najsmutniejszym z obcych miast
Tu, gdzie cię żegnają dziś
I gdzie kochałaś pierwszy raz

Gdzie ktoś w rzędzie czarnych kart
Szuka dwóch czerwonych serc
Wróży, patrząc w ognia żar
I czeka na twój list
Czeka na twój list, co dzień czeka, więc

Chociaż daleko jedziesz stąd...

Cztery słońca - Wojciech Młynarski

Rob Gonsalves
Alibabki - Cztery słońca

Wojciech Młynarski

Cztery słońca świeciły im,
Cztery wiatry wiały im co świt.
Cztery zmierzchy dawały cień,
Cztery drogi miały spotkać się.

Czy za szybko, czy za wolno szli,
Jak to było, powiedzcie mi.
Szli do siebie - nie spotkali się,
Jak to było, który z nich wie?...

Jedno słońce świeciło im,
Jednym wiatrem witał blady świt.
Jednym cieniem objął ich zmierzch,
Cztery drogi połączyły się.

Jak to było, odpowiedzcie mi,
Świat się zmienił, gdy razem szli.
Znikły troski, gdy spotkali się,
Jak to było, który z nich wie?...

Dykcja dla wszystkich - Wojciech Młynarski


Alibabki
Dykcja dla wszystkich

Wojciech Młynarski

Dykcja, dykcja, dykcja, dykcja...

Oto nowy szał, szlagier nowy
Nazywa się  Jamaica Ska
Leczy wszystkich nas z wad wymowy
Jamaica Ska, Jamaica

Demostenes wśród siódmych potów
Pod język wciąż kamyki kładł
Dziś pozbawia nas tych kłopotów
Jamaica Ska, Jamaica Ska

Nie mówcie nie, nie śmiejcie się
To przyda się każdemu
Rozwiąże moc problemów
Jamaica Ska - ska, ska, ska

Dla polskich piosenkarzy
Dla nieszczęśliwie zakochanych
Dla spikerów
Dla konduktorów
Dla krewnych i znajomych
Dla wszystkich...

Szalone lata - Wojciech Młynarski


Jerzy Połomski
Szalone lata


Wojciech Młynarski

Dziadzio mój, co zjeździł chyba połowę świata
Lubił czasem powspominać swe młode lata
Sadzał mnie i mówił: "Słuchaj, młody człowieku
Jak w dwudziestych latach tego wieku
Szalał twój dziad"

"Jak na gumach pneumatycznych gnał do kina
Na przygody Valentina lub Chaplina"
Opowiadał też, jak w tamte lata szalone
Na śniadanie gangster Al Capone
Zaprosił go

Dziadzio zbladł
Lecz przecież bez słowa za stołem siadł
Wystrzał padł
I szampan popłynął na stołu blat
Dziadzio chwat
Obłapił Metyskę, tropiku kwiat
Po czym rad
Z wykwintnym uśmiechem śniadanie zjadł

Gdy się wyczerpywał temat o Al Capone
Ożywały inne bujdy, równie szalone
Widzę dziadzia, jak szczęśliwy na mnie spoziera
Swego słomkowego chevaliera
Poprawia wciąż

A ja słucham i się czuję coraz raźniej
W świecie dziadzia zwariowanej wyobraźni
Z filiżanki dziadzia z wolna paruje mięta
A ja jak najdłużej zapamiętać
Chcę wszystko to

Słucham rad
Tych bzdur przecudownych z szalonych lat
Jak strzał padł
I szampan popłynął na stołu blat
Jak mój dziad
Obłapił Metyskę, tropiku kwiat
By mój wnuk
To samo ode mnie usłyszeć mógł

Trudniej wierną być w sobotę - Andrzej Bianusz

Ewa Bem
Trudniej wierną być w sobotę


Andrzej Bianusz

Trudniej wierną być w sobotę
Niż na przykład w czwartek
Prawdą staje się w sobotę
To, co w czwartek żartem
Niby wierność nie zależy od kart kalendarza
Niby nie powinna, ale to się zdarza

Trudniej wierną być w sobotę
Niż na przykład w środę
A tu jeszcze i barometr idzie na pogodę
Niby dzień jak wszystkie inne
Można by wyjechać
Gdy to trafi na dziewczynę, ma się pecha

Gdyby się tydzień składał
Z samych powszednich dni
O ileż więcej wiernych dziewczyn byłoby
Gdyby się tydzień składał
Z samych sobót i świąt
Najgorsze są te soboty - nie mówmy o tym

Trudniej wierną być w sobotę
Trudno nawet w piątek
Bądź co bądź tygodnia koniec
To już nie początek
Niby wierność nie zależy od kart kalendarza
Niby nie powinna, ale to się zdarza

Il. Jean Pierre Gibrat

Rejs bez końca - Leszek A. Moczulski

Christian Schloe

Skaldowie - Rejs bez końca

Leszek Aleksander Moczulski

Kto czuje wiatr, co wolny
Kto czuje wiatru powiew
Co pewne i niepewne
Co we mnie i co w tobie

Kto w rejsie jest bez końca
W noc długą i bezsenną
I cały jest tęsknotą
I dalą bezimienną

Ważniejsze, by być sobą
Nie kimś, ale osobą
Samemu iść lub w parze
Od marzeń aż do zdarzeń

Kto mimo braku wiary
Nie cofnął się w czas próby
Nie zasnął, widział jasno
Po co te podjął próby

By nie był świat bezkarny
Za pewny i za głośny
Lecz odrobinę cichszy
Lecz był przynajmniej znośny

Wiatr, deszcz i ja - Leszek A. Moczulski


Wiatr, deszcz i ja - Skaldowie 

Leszek Aleksander Moczulski

Gdyby dni nie chciały krzyczeć
Lecz na boku gdzieś pomilczeć
Byłoby o wiele lżej
Wiatr, deszcz, ja - tylko my trzej

Można by nad jakąś rzeką
Postać z myślą za daleką
Albo przy zielonym listku
Jeszcze raz rozważyć wszystko

Trochę poszło życia w gwiazdy
I w ten mały płomyk jasny
Co pozwala czasem śnić
Cicho myśleć, czasem żyć

Ostry zakręt - Leszek A. Moczulski

Christian Schloe
Skaldowie - Ostry zakręt

Leszek Aleksander Moczulski

Ach, ciężki to był zakręt
Myślałem, że za nim niczego już nie ma
Wiedziałem, nie krzyknę:
"Ludzie, ludzie" - nie zatriumfuję, ziemia

Ach, ciężki to był zakręt
Spojrzeć na ludzi bez znieczulenia
Bez mgły tak bliskiej sercu
I bez jednego marzenia

Ach, ciężki to był zakręt
Z dnia znaleźć się w środku nocy
I nagle bez ratunku
Otworzyć szeroko oczy

Ach, tak wygląda świat
Tak przyjaźń, a tak miłość
A całe życie dotąd
A całe życie dotąd
Zdawało się, przyśniło

Ach, ciężki to był zakręt
Myślałem - ostry wiraż życia
Wiedziałem - każdy przechodzi
Przez banał tego odkrycia

I nikt nie gratuluje:
"Poznał pan wreszcie życie"
Tylko uśmieszek niemiły
Bezwstydny jadowicie

Oddychać i kochać - Leszek A. Moczulski

Marie Aschehoug-Clauteaux
Skaldowie - Oddychać i kochać

Leszek Aleksander Moczulski

Jak ty, jak ty - powietrze
Oddychać i kochać
Ciągle razem w swym cieniu
Więdnie kwiat poranny wieczorem
Lecz nie miłość, gdy jest - nie mija
Choć nam nieraz uwierzyć w to trudno
Uwierzyć trudno

Tak jak rzeka w dolinie
Co płynie przed siebie
W niej odbite obłoki
I nasz głos się niesie z falami
Na nic pytać - po co - gdy kochasz
Komuś jesteś tym wszystkim, co widzisz
Wszystkim, co widzisz

Jak ty, jak ty - powietrze
Bez niego nie da się żyć
Tak jak mnie bez ciebie
Wieje wiatr i nasz ślad się gubi
Co zostaje, co jest - to miłość
Choć tak trudno nam nieraz uwierzyć
Trudno uwierzyć

Zagubieni w ulicach miasta - Leszek A. Moczulski

 
Skaldowie
Zagubieni w ulicach miasta

Leszek Aleksander Moczulski

Nocą chodzą ulicami
Tacy sami - nie ci sami
Chodzą, milcząc godzinami
Wierzą w nowy świat wspaniały
Coś takiego w oczach mają
Kiedy nagle się mijają
Nocą chodzą ulicami
Tacy sami - nie ci sami

Zagubieni
Wciąż spóźnieni
Wpół objęci
Uśmiechnięci
Zagubieni
Zapatrzeni
Tacy sami
Nie ci sami
Zakochani

Gdzieś daleko zapatrzeni
Wierzą w coś, co ludzi zmieni
Czasem całą noc przechodzą
Nie pytając nawet po co
Ktoś zabierze im nadzieję
Wiatr im nagle świat rozwieje
Czasem nocą w niebo lecą
Serca w mroku nagle świecą