Janusz Szrom
Ogrody dzieciństwa
Wojciech Młynarski
Gdzieś są,
one wciąż są,
te ogrody co nas
otaczały w dzieciństwa czas,
Za mgłą,
za dolą złą,
one są, ciągle są,
nasturcjami śmieją się wciąż...
Więc z niepamięci dnaOgrody dzieciństwa
Wojciech Młynarski
Gdzieś są,
one wciąż są,
te ogrody co nas
otaczały w dzieciństwa czas,
Za mgłą,
za dolą złą,
one są, ciągle są,
nasturcjami śmieją się wciąż...
wreszcie powróć na
stały ląd,
Niech świat
czułość zna,
uśmiech dziewczyn, co
są stąd...
Bo są,
one są, ciągle są,
te ogrody co nam
przebaczały w dzieciństwa dni
Ten grzech,
który miał malin smak
i smakował ci tak,
tak cudownie smakował ci...
Więc chociaż droga gna,
spójrz do tyłu na
drogę twą...
Poczuj, że
woła cię
chleb pachnący
z matki rąk...
Bo są,
one są, ciągle są
te ogrody, co nas
pożegnały kwiatami grusz
I są
dobrą pamięcią twą,
nie rozstawaj się z nią,
choć ty taki
dorosły już...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz