Z rewii "Klejnoty Warszawy" - 1928 |
Tadeusz Faliszewski
Klejnoty - Bijoux
Andrzej Włast
Stoi szkatułka tam na biurku mem
Pełna pamiątek z dawnych dni
I połyskuje szczerozłotem dnem
Kamieni blaskiem mówi mi
Bo kobiety lśnią tak jak klejnoty
A klejnoty te dla kobiet są
O tem dowiesz się, mój chłopcze złoty
Z rubinowych ust, gdy szepną, jestem twą
Bo kobiety lśnią tak jak klejnoty
A klejnoty te dla kobiet są
Miłość, szał, uśmiechy i pieszczoty
Wszystko, wszystko jest klejnotów grą
Nieraz po nocy, kiedy minie szał
Gdy cię obudzi ranka brzask
Stwierdzisz, że cuda, któreś dzisiaj brał
Wszystkie fałszywy mają blask...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz