Irena Santor
Tam, gdzie kwitnie głóg
Kazimierz Winkler
Tam, gdzie kwitnie głóg
Gdzie płynie kurz rozstajnych dróg
Gdzie w liściach drzew nocuje wiatr i cicho gra
Gra wędrowcom napotkanym piosnkę małą
Gra zakochanym, gdy na długo się rozstają
Tam, gdzie zapach łąk
Otaczał nas ze wszystkich stron
Słyszałam twą żołnierską pieśń za wzgórzem gdzieś
Coraz ciszej, coraz dalej, coraz dalej
Gdy już ostatnią bladą gwiazdkę zgasił nagle świt
Milczący świt w rozłąki dniu
Na skraju dróg, rozstajnych dróg
Tam, gdzie zapach łąk
Otaczał mnie ze wszystkich stron
Słyszałam twą żołnierską pieśń za wzgórzem gdzieś
Coraz bliżej, coraz bliżej, coraz jaśniej
Już zobaczyłam na twej czapce pierwszą gwiazdkę
O, kochany mój, zostańmy tu
Na resztę gwiazd czekajmy tu
Tam, gdzie kwitnie głóg
Kazimierz Winkler
Tam, gdzie kwitnie głóg
Gdzie płynie kurz rozstajnych dróg
Gdzie w liściach drzew nocuje wiatr i cicho gra
Gra wędrowcom napotkanym piosnkę małą
Gra zakochanym, gdy na długo się rozstają
Tam, gdzie zapach łąk
Otaczał nas ze wszystkich stron
Słyszałam twą żołnierską pieśń za wzgórzem gdzieś
Coraz ciszej, coraz dalej, coraz dalej
Gdy już ostatnią bladą gwiazdkę zgasił nagle świt
Milczący świt w rozłąki dniu
Na skraju dróg, rozstajnych dróg
Tam, gdzie zapach łąk
Otaczał mnie ze wszystkich stron
Słyszałam twą żołnierską pieśń za wzgórzem gdzieś
Coraz bliżej, coraz bliżej, coraz jaśniej
Już zobaczyłam na twej czapce pierwszą gwiazdkę
O, kochany mój, zostańmy tu
Na resztę gwiazd czekajmy tu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz