Biedny królu mój - Agnieszka Osiecka

Jake Baddeley
Agnieszka Osiecka
Biedny królu mój


Biedny królu mój
zawsze przy mnie stój,
nie opuszczaj mnie,
nawet kiedy śpię.

Ucz się dla mnie, ucz
naszych pięknych ról
włócz się za mną, włócz,
tul się do mnie, tul.

Może jedno życie to nie dość,
ale właśnie tyle dał mi Bóg,
więc o nie dbaj, o nie proś,
nie odchodź nawet za próg.

W nagłym szczęściu,
w nagłym bólu,
Bądź tu przy mnie,
biedny królu, panie…

Zbudujesz dla mnie
białe ściany
i piec wysoki,
malowany…

Za rzeczą – rzecz,
za gratem – grat,
my przecież mamy tyle lat
na jedno szczęście.

Dla naszych dzieci i dla zwierząt
Zbudujesz pokój z wielką wieżą,
dla matki – kąt,
dla ojca grób
i dom dla małych wron.

O biedny ludu mój,
ty zawsze przy mnie stój –
w głębokim śnie
nie zdradzaj mnie,
w pół drogi i w pół słowa
i na dnie dna
nie zapominaj mnie.

Jeśli jednak, jeśli już
komuś dałeś setkę róż,
jeśli inną pamięć masz,
inne dłonie głaszczesz –

Biedny, biedny ludu mój
zawsze przy niej stój.
Nie opuszczaj jej
nawet w chwili złej.

Dla niej chaty białe ściany,
dla niej obrus haftowany,
dla niej stoły, dla niej sosny,
dla niej uśmiech twój radosny,
no, a dla mnie macierzanka,
pół zajączka, pół baranka –
Wielkanocna krótka noc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz