Historia pewnej podróży - Marek Grechuta


Marek Grechuta, Grzegorz Turnau
Historia pewnej podróży

Marek Grechuta


Na skraj miasta wyszło kilku takich
Z których każdy o podróży sobie śnił
Zbudowali dworzec kolejowy
Każdy kupił sobie bilet w nim
Lecz kiedy już pociąg nadjechał
I stanął na peronie zdyszany,
ktoś spytał: „Więc dokąd jedziemy?”
Usłyszał: „Na razie wsiadamy”

Po chwili już siedząc przy oknach
Rzucali okrzyki zdumienia
Mijali widoki tak piękne
Że spełnić się mogą marzenia
Lecz oni pędzili wciąż dalej
Szukając piękniejszej ziemi
Ktoś spytał „Więc dokąd jedziemy?”
Usłyszał: „Na razie jedziemy”

Rozmowy ciągnęły się długo
I pewno by jeszcze potrwały
Lecz pociąg już bieg swój zakończył
Więc każdy ten postój pochwalił
Zaś kiedy już wyszli z wagonów
To nagle w zdumieniu usiedli
Ktoś spytał: „Więc gdzie my jesteśmy?”
Usłyszał: „Na razie tu gdzieśmy wsiedli”

Lecz gdyby ktoś mylnie osądził
Że w całej tej podróży jest strata
Niech wie, podróże kształcą
A zwłaszcza dookoła świata

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz