Kołysanki mojego dzieciństwa

Pierwsze kołysanki, jakie zapamiętałam, śpiewała mi Babcia, a pochodziły z tomiku poezji dla dzieci „W Wojtusiowej Izbie”, Janiny Porazińskiej.

Był sobie król, był sobie paź,
I była też królewna.
Żyli wśród róż, nie znali burz,
Rzecz najzupełniej pewna.
Żyli wśród róż, nie znali burz,
Rzecz najzupełniej pewna.

Kochał ją król, kochał ją paź,
Kochali ją oboje.
I ona ich kochała też,
Kochali się we troje.

Lecz srogi los, okrutna śmierć
W udziale im przypadła,
Króla zjadł pies, pazia zjadł kot,
Królewnę myszka zjadła.

Lecz żeby ci, nie było żal,
dziecino ukochana.
Z cukru był król, z piernika paź,
Królewna z marcepana.


Bajka iskierki

Na Wojtusia z popielnika
Iskiereczka mruga
Chodź opowiem Ci bajeczkę
bajka będzie długa.

Była sobie raz królewna
pokochała grajka
Król wyprawił im wesele
I skończona bajka.

Była sobie Baba-Jaga
Miała chatkę z masła,
A w tej chatce same dziwy
Psst, iskierka zgasła.

(Patrzy Wojtuś, patrzy, duma,
Łzą zaszły oczęta.
Czemuś mnie tak okłamała?
Wojtuś zapamięta.)

Już ci Wojtuś nie uwierzy,
Iskiereczko mała.
Chwilę błyśniesz, potem zgaśniesz,
Ot bajka cała.


Dorotka

Ta Dorotka ta malusia, ta malusia,
Tańcowała dokolusia, dokolusia,
Tańcowała ranną rosą, ranną rosą
I tupała nóżką bosą, nóżką bosą.

Ta Dorotka ta malusia, ta malusia,
Tańcowała dokolusia, dokolusia,
Tańcowała i w południe, i w południe
Kiedy słonko grzało cudnie, grzało cudnie.

Ta Dorotka ta malusia, ta malusia,
Tańcowała dokolusia, dokolusia,
Tańcowała i z wieczora, i z wieczora,
Gdy szło słonko do jeziora, do jeziora.

Teraz śpi już w kolebusi, w kolebusi,
Na różowej na podusi, na podusi,
Chodzi senek koło płotka, koło płotka:
Cicho, bo już śpi Dorotka, śpi Dorotka.

Maryla Rodowicz, Grzegorz Turnau, Magda Umer

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz