Jeżeli kiedy - w tej mojej krainie,
Gdzie po dolinach moja Ikwa płynie,
Gdzie góry moje błękitnieją mrokiem,
A miasto dzwoni - nad szmernym potokiem,
Gdzie konwaliją woniące lewady
Biegną na skały... pod chaty i sady...
Jeśli tam będziesz... duszo mego łona,
Choćby z promieni - do ciała wrócona: -
To nie zapomnisz tej mojej tęsknoty,
Która tam stoi jak archanioł złoty,
A czasem miasto jak orzeł obleci
I znów na skałach... spoczywa - i świeci.
Powietrze lżejsze... które cię uzdrowi,
Lałem z mej piersi mojemu krajowi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz