Chór Juranda, Chór Polskiego Radia, Wanda Warska
O mój rozmarynie
O mój rozmarynie, rozwijaj się
Pójdę do dziewczyny, pójdę do jedynej
Zapytam się.
A jak mi odpowie: "Nie kocham cię"
Ułani werbują, strzelcy maszerują
Zaciągnę się.
Dadzą mi konika cisawego
I ostrą szabelkę, i ostrą szabelkę
Do boku mego.
Dadzą mi kabacik z wyłogami
I czarne buciki, i czarne buciki
Z ostrogami.
O mój rozmarynie
O mój rozmarynie, rozwijaj się
Pójdę do dziewczyny, pójdę do jedynej
Zapytam się.
A jak mi odpowie: "Nie kocham cię"
Ułani werbują, strzelcy maszerują
Zaciągnę się.
Dadzą mi konika cisawego
I ostrą szabelkę, i ostrą szabelkę
Do boku mego.
Dadzą mi kabacik z wyłogami
I czarne buciki, i czarne buciki
Z ostrogami.
Dadzą mi manierkę z gorzałczyną
Ażebym nie tęsknił, ażebym nie tęsknił
Za dziewczyną.
Pójdziemy z okopów na bagnety
Bagnet mnie ukłuje, śmierć mnie ucałuje
Ale nie ty.
Jerzy i Wojciech Kossakowie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz