Irena - Walery Jastrzębiec


Tadeusz Faliszewski
Irena

Walery Jastrzębiec

Czy wiesz, że czasem nawet jestem zły
Bo mam te dziwne sny
A śnisz się zawsze ty
Twój wzrok kuszący zaczarował mnie
Że tak o tobie śnię
To bardzo źle

I nie wiem sam, czy o mnie myślisz też
Czy sercem mem poigrać tylko chcesz
Lecz wiem, że w oczach twych tęsknoty brak
A to niedobry znak
Więc szepcę tak

Dziś mego życia treść
To ty, Ireno
Z krainy szczęścia wieść
To ty, Ireno
Twych dziwnych oczu toń
I łuk twych czarnych brwi
Twa miękka, biała dłoń
Zabrały spokój mi

Ten głos, co woła w dal
To ty, Ireno
Ten twardy mus, jak stal
To ty, Ireno
Dziś możesz zdeptać mnie
Ja wszystko zniosę rad
Lecz pójść jak dziecko chcę
Za tobą w świat

Bo ja dziś nie mógłbym bez ciebie żyć
Pleść szarą życia nić
O tobie tylko śnić
A wiem. że to się dziś drobnostką zwie
Więc po cóż sam ci chcę
Dać serce me

Ty wolisz mieć, być może auto, lub
Jak moda chce, wziąć z jakimś księciem ślub
Lecz cóż ci oprócz tej piosenki dam
Ja tylko serce mam
Więc nie wiem sam...

Obrazy: Henry Clive

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz