Był bal - Jonasz Kofta

Jean Beraud
Bernard Ładysz - Był bal

Jonasz Kofta

Był bal
Wielki bal
Milion świec
Tysiąc par
Bal przez noc
Bal po świt
Byłaś ty
Jedynie ty

Był walc
Wielki walc
Zabrał nas
W ciemną dal
W dal nas niósł
Lotem ćmy
Byłaś ty
Jedynie ty

To wino
Dziewczyno
Wypij do dna
Świat umarł
Świat zginął
Ocalał walc

Ta chwila
To wieczność
Życie to sen
Już nigdy nie spotkam cię

Był bal
Wielki bal
Bal jak zmierzch
Bal jak żal
Kończył się tamten świat
Na tańczących
Cień już padł

Wśród nich
Ona, on
Czuję to
Widzę to
W oczach ich
Coś jak łzy
Albo może
Wina błysk

Wypijmy
Za miłość
Miłość po kres
Co będzie
Co było
Nieważne jest
Zagłada
Się skrada
Rzuca swój cień
Już nigdy nie spotkam cię

1 komentarz:

  1. cudowny walc i piękne to że dzięki Jonaszowi Kofcie możemy zagrać i zaśpiewać

    OdpowiedzUsuń