Właściwie zakończyłam przegląd piosenek z „Kabaretu Starszych i Jeszcze Starszych Panów”. Pominęłam kilka utworów, które przydadzą się jako „ocieplacze” na długie zimowe wieczory. Jeszcze tylko dodam kilka wierszy Jeremiego Przybory. Jutro…
Wesołe jest życie staruszka
Jeremi Przybora
Jeszcze tylko parę wiosen -
jeszcze parę przygód z losem -
jeszcze tylko parę zim -
i refrenem zabrzmisz tym:
Wesołe jest życie staruszka -
wesołe jak piosnka jest ta!
Gdzie stąpnie - zakwita mu dróżka
I świat doń się śmieje cha, cha!
To, że będzie się dotkniętym
przez dla płci indyferentyzm -
to nie znaczy jeszcze, że-ćmiłych wrażeń nie da płeć.
Wesołe jest życie staruszka!
Gdzie spojrzy - tam bóstwo co krok:
tu biuścik zachwyci, tam nóżka -
bo nie ten, bo nie ten już wzrok.
Jeszcze tylko parę wiosen -
jeszcze parę przygód z losem
i kłopotów będzie mniej -
ach, cierpliwość tylko miej.
Wesołe jest życie staruszka!
Choć wczoraj zmoczyła go łza -
suchutki już dzisiaj wstał z łóżka -
bo pamięć, bo pamięć nie ta.
Płoniesz więc z niecierpliwości,
żeby dożyć tych radości.
Guzik rwiesz i wdzianko mniesz -
tak już być staruszkiem chcesz...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz