Józef Lipski
Pada deszczyk, pada
Pada deszczyk, pada
Parasol kup
Nosi go minister
Więc to dobry system
I ty tak zrób
Słońce jeszcze grzmi
Czy burzę zapowiada PIM
Nim zamykasz drzwi
Parasol weź i chodź wszędzie z nim
To jest dobry sposób
Skoro tyle osób
Parasol ma
Schronisz nim ubranie
Żeby ptaszek na nie
Nie tralala
Parasol to moda
Wygoda i szyk
Od złotego są modele
Aż do stu
Więc panowie śmielej
Tylko tu
To światowej mody
Ostatni krzyk
Dłużników masz
Zasłaniasz twarz
Doniczka trach
A ty masz dach
Więc, panowie, stać
Więc, panowie, brać
Niech mówi świat
Że jesteś swat
Niech z ciebie drwi
Niech sobie kpi
Śmiać się będziesz też
Kiedy spadnie deszcz
Nawet w samolocie
Twarz przed słońcem ocień
Parasol noś
Zyskasz sławę wszędzie
W całej prasie będziesz
Jak teraz ktoś
A nie zgub go w kinie
Supełek gdzieś zrób
Kup składany mały
Duży, jaki chcesz
Niebo już się chmurzy
Będzie deszcz
Spadnie deszczyk, spadnie
Parasol kup
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz