Wesele - Andrzej Włast

Janusz Popławski
Wesele

Andrzej Włast

Co stało się ciotce Agacie
Jest zdenerwowana, to fakt
Jak w kinie na jakimś dramacie
Wciąż sapie, jak miech
I wzdycha, to pech
O mało nie trafi jej szlag

Wesele
Stoją druhny jak kwiat
Ciotka, wujek i brat
Tutaj suknia, tam frak
Panny młodej wciąż brak

Wesele
Wszyscy krzyczą - hurra
Wszyscy mówią - aha
Ktoś do tańca dał znak
Panny młodej wciąż brak

Być może niewinną i czystą
Do lasu ją zabrał pan Piotr
Z zawodu on jest futbolistą
W istocie ten Piotr - to jest łotr

Wesele
Jest teściowa i zięć
Zięć do pieszczot ma chęć
Wstydem płonie jak rak
Panny młodej wciąż brak

Wesele…

Kto wie, co się stało z tą gapą
Dlaczego zrobiła na złość
Szukajmy jej tu pod kanapą
Rzekł jakiś zalany już gość

Wesele…

Aż sam pan młody groźnie
Wzniósł do góry pięść
I z garniturem całym wraz
Zjadł gęś