Zbyt wiele rzek między nami - Marek Dutkiewicz


Marianna Wróblewska
Zbyt wiele rzek między nanmi

Marek Dutkiewicz


Zbyt wiele rzek między nami
I za wiele między nami gór
Trzeba by mosty przerzucić
Albo jasnej tęczy kruchy łuk

Zapalona świeca w oknie jak co noc
Pokazuje drogę do mnie poprzez mrok
Może w słotny przyjdziesz czas
Nagle staniesz w drzwiach
Załopoce tętnem skroń
Wypełnisz znowu ciepłem dom
Otworzysz furtkę dniom
Promiennym dniom

Zbyt wiele snów między nami
I za wiele między nami mgieł
Trzeba by wiatru zapytać
Kiedy wreszcie sny rozwieją się

Zapalona świeca...

Zbyt wiele lat między nami
O, jak wielka między nami dal
Trzeba by słońce zagadnąć
Kiedy nam rozjaśni znowu świat

Zbyt wiele rzek między nami
I za wiele między nami gór

Zbyt wiele rzek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz