Zdzisław Maklakiewicz
Ma się tę głowę
Jerzy Jurandot
Hej,jestem z Warszawy, a stąd jasny morał
Nie znajdzie pan sprawy, bym się nie uporał
Pan tylko pozwoli, pan szansę mi da
I już nie gra roli, pan działasz, czy ja
Ma się tę głowę, głowę warszawską
Różne pomysły znad Wisły pod czaszką
Ma się tę głowę made in Warsaw
Za rok lub dwa i pan, i ja
Możemy wyjść z ciężką forsą
Potrzebny narybek, są trudne umowy
Od tego jest Drybek, pan ma to już z głowy
Wystarczy słóweńko, mrugnięcie lub gest
Zrobieni na miękko – to trzeba, to jest
Ma się tę głowę, głowę warszawską
Fajne pomysły znad Wisły pod czaszką
Ma się tę głowę made in Warsaw
Za rok lub dwa i pan, i ja
Możemy wyjść z ciężką forsą
Gdy inni agenci nawalą, zawiodą
Warszawiak się wkręci z największą swobodą
Gdy można – przyciśnie, gdy trzeba – to da
I szafa dla szefa pomyślniej już gra
Ma się tę głowę, głowę warszawską
Takie pomysły znad Wisły pod czaszką
Ma się tę głowę made in Warsaw
Za rok lub dwa i pan, i ja
Możemy wyjść z ciężką forsą
Przygoda z piosenką - 1968
Fot. Zdzisław Maklakiewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz