Mój Paryż - Andrzej Bianusz


René Glaneau - Mój Paryż


Andrzej Bianusz

Ostatnie "bonne chance" stewardessy
Paryskie lotnisko w Orly
Co krok karawele, powietrzne ekspresy
A w dali to Paryż - Paris

Tam łuna nad miastem rozkwita
Miliony neonów i lamp
To wszystko jest dla mnie
To Paryż mnie wita
To Paryż zaprasza mnie tam

Bonjour, Paris, mon vieux Paris
Przyjeżdżam do ciebie i dobrze mi
A moje marzenia
Moje piękne wspomnienia
To właśnie ty, o mon Paris

Bonjour, Paris, mon vieux Paris
Tak dawno już chciałem to szepnąć ci
Miasto mych wspomnień
Znowu jesteś koło mnie
To piękny dzień, mon Paris

Ta orgia neonów i reklam
Te światła, tak dobrze je znam
A jednak mi serce z Paryża ucieka
I obcy tu jestem i sam

To już nie mój Paryż, lecz inny
A może zmieniłem się ja
Tak w życiu się zdarza
I nie ma tu winnych
Bo czas, tylko czas rację ma

Adieu, Paris, mon vieux Paris
Odjeżdżam od ciebie i dobrze mi
A moje marzenia
Moje piękne wspomnienia
To już nie ty, o mon Paris

Adieu, Paris, mon vieux Paris
Ktoś inny, nie ten, który śnił się mi
Miasto mych złudzeń
Już do ciebie nie wrócę
Więc żegnam cię, mon Paris

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz